pewnie jest to trochę przejaskrawione, ale ciekawe czy rzeczywiście takie dziewczyny jak z tego feministycznego bractwa, są wyśmiewane i nielubiane przez chłopaków. Gdybym studiował na takim uniwersytecie, wolałbym zdecydowanie spotykać się z tamtymi dziewczynami, niż nawiązywać jakiekolwiek znajomości z tymi laskami, które chodziły na imprezy do KOK.