Mi ten serial niesamowicie pomógł wyjść z depresji

Masz jakieś inne seriale/filmy "podnoszące na duchu", które polecasz? Chętnie poznam coś nowego, co nie jest smutne/dołujące/sprawiające, że człowiek myśli o tym, że życie nie ma sensu.

Biblia (2013-) miniserial

Dzięki za propozycję, jednak pisząc "podnoszące na duchu" miałem na myśli po prostu poprawiające nastrój, a nie związane z duchowością/religią.

doskonale to wiem, ale nic tak nie podnosi na duchu i nie daje sensu do życia jak fakt, że narodził się Jezus, specjalnie dla nas, a zarazem dla każdego z osobna :) ktoś powie, że historia znana i każdy miał na religii, ale potem okazuje się, że w każdej minucie życia człowiek odbiera słowa Jezusa inaczej tzn. zaczyna je pełniej rozumieć za sprawą nowych doświadczeń, a często i cierpień, wtedz te sowa daj nowe światło - światło życia. To zrozumienie trwało u mnie z 10 lat, ale ważne żeby zdążyć przed śmiercią :) Polecam stronkę kulturadobra pl zebrali tam sporo filmów, którymi człowiek się nie zgorszy, ani nie obrzydzi. Świetny jest film Spotkanie (2010) (to wcale nie jest dramat)

Nie jestem religijny i nigdy nie byłem. Na świecie są tysiące wyznań. Jeśli nawet chciałbym być religijny, to zupełnie nie wiedziałbym która religię wybrać.

podejrzewam, że rodzice Cię ochrzcili, więc wybór prosty - wyznanie rzymskokatolickie, zresztą Bóg potrafi dotrzeć do każdego, np. opornych tak czasem doświadczy, że człowiek sam zacznie szukać Najwyższego i przekona się, że tylko Maryja i Jezus daje ukojenie w bólu.

Spotkanie (2010) świetny pozytywny film.

Gdybym urodził się w Izraelu, to moi rodzice byliby Żydami, a w Arabii Saudyjskiej - Muzułmanami. Przypadek sprawił, że urodziłem się w Polsce. Dla mnie fakt bycia urodzonym w danym miejscu to słaby powód żeby wyznawać jakąś religię.

chodziło mi o sam fakt ochrzczenia, to jest niesamowity fart trafić w jedyną religię w której Bóg przyszedł do ludzi i oddał za nich życie. Oczywiście urodzenie w innej wierze nie przekreśla zbawienia.

Nie chodzi o samo wyznawanie tylko prawdziwą wiarę potwierdzoną w wydarzeniach życia, bo jak oddajesz się Bogu, to dostrzegasz, że to On Cię prowadzi i realnie działa w Twoim życiu i umacnia w wierze. Rewelacyjnym przykładem nawrócenia jest Andrzej Moszczyński, muzyk - wystarczy wygooglować. Nawet jak nie teraz to może za parę lat zrozumiesz i kiedyś wrócisz do tego tematu. Pozdrawiam

Człowieku, idź nawracać gdzieś indziej. To jest forum filmowe, do diaska.

Póki co nie ma cenzury na takie treści. Z Panem Bogiem.

Niezły z ciebie odklejeniec xD przykro mi, ze masz wypraną głowę poprzez indoktrynację od maleńkości, pozdrawiam